poniedziałek, 31 października 2011

Dyniowa Wiktoria.

Sesja z Wiktorią była sesją z misją. Naszym celem było dogonienie księżniczki (panny młodej, która akurat miała robioną sesję) i zrobienie sobie z nią zdjęcia. Misja nie była prosta, ponieważ Wiktora po drodze musiała wykonać wiele zadań. Na koniec okazało się, że mama Wiktorii zabrała ze sobą uroczy strój dyni, którego nie sposób było nie wykorzystać i pokazać Wam akurat dzisiaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz